Ciekawostki

Wysłany: Wto 9:35, 21 Mar 2006

Nowe logo Cartoon Network

Telewizja Cartoon Network ma nowy logotyp, który przedstawia dwie czarno – białe kostki z literami „C” i „N”. – Przypomina ono rozpoznawane przez widzów na całym świecie kratkowane logo – tłumaczy Helen Lucy, dyrektor dziecięcego kanału i szef marketingu.

Nowe logo ma odświeżyć wizerunek kanału. Helen Lucy wyjaśnia, że jest ono nowoczesne, uniwersalne i stylowe. – Dzięki czemu można będzie kreatywnie prezentować je zarówno w programie, jak i poza anteną – dodaje.

Wysłany: Wto 9:39, 21 Mar 2006

Telewizyjna Dwójka od piątku ma nową oprawę graficzną. Jest ona utrzymana w dotychczasowej kolorystyce stacji, czyli kolorach białym i pomarańczowym, a jej centralny punkt stanowi koło z kolorowym kalejdoskopem. Na razie Dwójka zmieniła swoją czołówkę oraz oprawę promocji antenowej.

Stacja planuje również wprowadzenie nowej scenografii oraz modyfikacje graficzne związane ze zmieniającymi się porami roku.

Projekt został opracowany przez grupę projektową Dobra Grupa Konarska – Konarski.

Wysłany: Czw 13:50, 23 Mar 2006

Nowy program w Polsacie

Grzegorz Halama poprowadzi nowy program w telewizji Polsat „O rety! Kabarety!”, który nadawany będzie w każdą niedzielę o godzinie 17.45. W programie widzowie stacji zobaczą skecze, spotkania i wywiady z gwiazdami polskiej sceny filmowej, muzycznej oraz sportowej.

W pierwszym odcinku (emisja 26 marca o 17.45) wystąpią m.in.: Ireneusz Krosny oraz kabaret Ani Mru Mru. W następnych wydaniach „O rety! Kabarety!” pojawi się m.in.: Kabaret Moralnego Niepokoju, Grupa Rafała Kmity, Krzysztof Piasecki, Wiktor Zborowski i Marian Opania.

Twórcy zapewniają, że ideą programu jest nie tylko prezentowanie gwiazd kabaretu, ale również promowanie nowych, młodych artystów kabaretowych (m.in. Łowcy B czy Kabaret Dno).

Reżyserem programu jest Szymon Łosiewicz, a autorem scenariusza – Grzegorz Halama. Produkcją zajęła się telewizja Polsat.

A TERAZ COS O ALKOHOLU
1. Najmocniejszy alkohol wyprodukował w okresie międzywojennym Estoński Monopol Alkoholowy. Destylowany z ziemniaków alkohol miał moc 98 procent.

2. Piwo "Baz Super Brew" warzone przez Barrie Parish w browarze w miejscowości Somerby (hrabstwo Leics, Wielka Brytania) zawiera 23 procent alkoholu. Jest to najmocniejsze piwo na świecie.

3. Rekordowa cenę za lampkę wina zapłacono w 1993 roku. 100 gramów wina "Beaujolais Nouveau" w pubie "Pickwick" w Beaune (Wielka Brytania) kosztowało 1453 dolary.

4. Najdroższym alkoholem dostępnym na rynku jest "Springbank 1919 Malt Whisky", którego butelka kosztuje 10 800 dolarów, czyli ponad 43 000 złotych.

5. Pub "Mathaser" w Monachium jest w stanie pomieścić 5500 osób i sprzedaje dziennie 48 tys. litrów piwa.

6. 26 lutego 1999 r. o godzinie 23.00 zebrały się jednocześnie w pubach, restauracjach i barach amerykańskich 197 843 osoby, żeby wznieść Wielki Toast Guinnessa.

7. 22 listopada 1986 r. w San Francisco (Kalifornia, USA) odbyła się największa degustacja wina. Podczas degustacji sponsorowanej przez stacje telewizyjna KOED 4 tysiące osób wypiło 9 360 butelek wina.

8. W grudniu 1985 roku na aukcji w domu aukcyjnym "Christie" w Londynie za butelkę wina "Chateau Lafite", rocznik 1787, zapłacono 157 000 dolarów. Była to najcenniejsza butelka wina. W 1986 r. korek wpadł do środka butelki, psując wino.

9. 14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, ze powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku.

10. Sąd w Manchesterze zabronił Georgowi Bestowi wstępowania do pubów na terenie Wielkiej Brytanii. Słynny były piłkarz Manchester United nie podjął kuracji przeciwalkoholowej, na która skierował go sąd.

10. Sąd w Manchesterze zabronił Georgowi Bestowi wstępowania do pubów na terenie Wielkiej Brytanii. Słynny były piłkarz Manchester United nie podjął kuracji przeciwalkoholowej, na która skierował go sąd.

11. Jolanta M., lat 40, w roku 1995 ustanowiła rekord świata kobiet. Badanie krwi przeprowadzone w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie wykazało, ze ma 8,2 promila alkoholu.

12. Kazimierz M., góral z Nowego Targu, 38 razy ślubował czasową abstynencje w klasztorze księży jezuitów Na Górce w Zakopanem. Żadnej przysięgi nie dotrzymał...

13. W latach siedemdziesiątych na etykiecie duńskiej wódki pojawił się następujący napis: "Dawka śmiertelna - 4,5 promila alkoholu we krwi! Nie dotyczy Polaków i Rosjan".

14. Najmłodszym klientem w polskich izbach wytrzeźwień był pięcioletni chłopiec, u którego stwierdzono 1,4 promila alkoholu. Chłopca uratowano w szpitalu w Płocku w 1995 roku. Matka dziecka tłumaczyła, ze syn wypił wino zostawione przez gości.

15. Rekordzista przebywał w warszawskiej izbie wytrzeźwień 152 razy w 1999 roku. I nie zapłacił ani grosza. W sumie jest winien izbie 70 tys. zł.

16.Kierowca autobusu miejskiego w Raciborzu wiózł pasażerów, mając we krwi 4 promile alkoholu.

17. W 1977 r. w 57 polskich izbach wytrzeźwień zatrzymano 500 tys. osób.

Strasznie mi to imponuje ale dalej będę się trzymał swoich zasad......

Zaniedbywana żona prosiła o pomoc policję

Policja w Akwizgranie otrzymała nietypowe wezwanie: zadzwoniła kobieta, skarżąc się na męża, który zaniedbuje obowiązki małżeńskie.
Po paru miesiącach sypiania osobno, bez intymnego kontaktu, 44- letnia żona obudziła w środku nocy starszego od siebie o rok męża i zażądała, aby wypełnił mężowskie powinności - powiedział w czwartek rzecznik policji Paul Kemen.

Kiedy mąż odmówił, wywiązała się kłótnia i kobieta zadzwoniła na policję z prośbą o interwencję - dodał rzecznik. "Funkcjonariusze nie czuli się na siłach, by znaleźć rozwiązanie sporu, nie mieli też podstaw do wydania oficjalnego nakazu" - oświadczył rzecznik Kemen.

"A ponieważ nie ustalono, aby w grę wchodziło popełnienie przestępstwa czy naruszenie prawa, policjanci mogli jedynie spisać raport na wypadek, gdyby później okazało się, że interwencja jest potrzebna" - powiedział.

Pies też ma prawo do alimentów

Także psu może przysługiwać prawo do alimentów w przypadku rozwodu jego państwa - uznał sąd w Zweibruecken (Nadrenia-Palatynat) w opublikowanym w piątek wyroku.

Sprawa dotyczyła małżeństwa, które podczas rozprawy rozwodowej uzgodniło, że pies pozostanie z panią, a pan będzie płacił na jego utrzymanie 100 euro miesięcznie.

Rozwiedziony małżonek uznał po jakimś czasie, że płaci za dużo i wypowiedział umowę, zawartą w ramach rozprawy rozwodowej. Była żona postanowiła dochodzić racji swoich i psa przed sądem. Wygrała w dwóch instancjach. Jej były mąż musi płacić w dalszym ciągu.

Sześciolatek oskarżony o molestowanie kobiety

Przed sądem we Wschodnich Indiach stanął sześciolatek oskarżony o to, że w wieku trzech lat molestował i napadł trzydziestolatkę. Napaść miała miejsce w 2003 roku w Patnie, stolicy prowincji Bihar we wschodnich Indiach.
Raj Kumar i jego rodzice, Kedar Prasad i Kanti Devi, zostali wypuszczeni za kaucją i sprawa ciągnie się już trzeci rok.

Onet.pl

Rozbierane mistrzostwa pokerowe

Prawie 200 osób przystąpiło w sobotę w Londynie do turnieju rozbieranego pokera; tylko zwycięzca zachowa szaty, a jednocześnie zdobędzie 10 tysięcy funtów szterlingów.

Organizatorem tego międzynarodowego turnieju jest irlandzki bookmacher Paddy Power. Gra w rozbieranego pokera odbywa się w prestiżowej londyńskiej Cafe Royal.

Zawodnicy - płci obojga - pochodzą z 12 krajów. Turniejowym trofeum jest "złoty listek figowy". Zwycięzca otrzyma tytuł mistrza świata w rozbieranym pokerze.

Każdy zawodnik/zawodniczka przystępuje do gry w składającym się z pięciu sztuk ubiorze, dostarczonym przez organizatorów. Każdy, kto "zgra się do naga", może się owinąć ręcznikiem. Ostrzeżono, że "niestosowne zachowanie" nie będzie tolerowane.

Nowy mistrz świata w rozbieranym pokerze

Londyńczyk John Young został w sobotę późnym wieczorem mistrzem świata w rozbieranym pokerze.
Zdobył też turniejowe trofeum - "złoty listek figowy" i 10 tys. funtów szterlingów nagrody i zachował szaty, zresztą tylko po to, by zdjąć je potem dla celów charytatywnych.

Prawie 200 osób płci obojga z 12 krajów przystąpiło w Londynie do międzynarodowego turnieju rozbieranego pokera. Organizatorem tego wydarzenia był irlandzki bookmacher Paddy Power. W rozbieranego pokera grano w prestiżowej londyńskiej Cafe Royal. Każdy zawodnik/zawodniczka przystąpił do gry w składającym się z pięciu sztuk ubiorze, dostarczonym przez organizatorów. Każdy, kto "zgrał się do naga", mógł się owinąć ręcznikiem. Ostrzegano, że "niestosowne zachowanie" nie będzie tolerowane.

32-letni John Young zwyciężył w spodenkach, ale po zakończeniu turnieju rozstał się z nimi, wykonując efektowny striptiz, dzięki któremu sponsorzy przekazali 10 tysięcy funtów szterlingów na badania nad rakiem.

Do 2030 roku Wenecja się wyludni

Obecnie każdego roku wyjeżdża stamtąd na zawsze około 2500 dotychczasowych mieszkańców, co znaczy zdaniem ekspertów, że za 24 lata nie będzie tam już nikogo.

Podczas gdy w ciągu 40 lat ludność Wenecji zmniejszyła się o połowę - ze 120 tysięcy do około 60 tysięcy osób - cały czas rośnie liczba przybywających tam turystów. Rocznie odwiedza ją 18 milionów gości, około 50 tysięcy dziennie.

Zarazem przewiduje się, że w ciągu dwóch najbliższych dekad liczba turystów wzrośnie dwukrotnie - do 100 tysięcy każdego dnia.

Exodus mieszkańców jest rezultatem stałego podnoszenia się poziomu wody w mieście; w ciągu pięciu lat wzrósł on o pięć centymetrów. To zaś w konsekwencji prowadzi do kolejnych powodzi, dalszego niszczenia budynków, także mieszkalnych. Stały brak funduszy na ich konserwację i ratowanie miasta prowadzi w konsekwencji do znacznego obniżenia się poziomu życia i ucieczki przede wszystkim młodych ludzi.

W Wenecji pozostali głównie najstarsi mieszkańcy; w tej chwili jedna czwarta z nich ma więcej niż 64 lata. Młodzież stanowi niecałą jedną czwartą populacji.

Włoski dziennik podkreśla, że jeśli proces ten nie zostanie zahamowany, w 2030 roku całkowicie opustoszała Wenecja będzie otwierana rano dla turystów i zamykana wieczorem, a przy bramie wjazdowej trzeba będzie kupić bilet wstępu.

Interia.pl

Podobno są plany "podniesienia" Wenecji.Mają one polegać na podniesieniu dna morskiego które ciągle osiaga.Może coś z tego wyjdzie.

Chciałbyś pogrzeb ze striptizem?

Pogrzeb z udziałem rozebranych dziewcząt wydaje się nierealny w europejskiej kulturze, ale na przykład w Chinach jest to tradycja, która nikogo nie dziwi. Na świecie o pogrzebowych zwyczajach najczęściej decyduje religia. A są to zwyczaje najdziwniejsze.

Czasem zaskakuje nas czy wręcz złości, jakiś pogrzebowy obrzęd praktykowany w danym regionie naszego kraju. Jednak polskie zwyczaje to nic w porównaniu z tym, co dzieje się w innych krajach, zwłaszcza tych spoza Europy.

Honor zmarłego

Wracając do striptizu, tradycyjnemu w wiejskich regionach Chin zwyczajowi organizowania rozbieranych pogrzebów grozi wyginięcie. Policja aresztowała ostatnio pięć osób za ten rodzaj rozrywki.

Celem pogrzebowego striptizu ma być przyciągnięcie na pogrzeb jak największej liczby osób. Po co? Im więcej gości, tym większy honor dla zmarłego.

Kampania wymierzona w ten proceder rozpoczęła się w momencie, gdy do akcji wkroczyła centralna chińska telewizja, emitując materiał krytykujący "obsceniczne przedstawienia" zorganizowane przez dwie firmy striptizerskie na pogrzebie wieśniaka z prowincji Jiangsu. Oglądało je około 200 osób, w tym dzieci.

W Chinach mnożą się głosy, że podobnych praktyk powinno się zakazać. Pojawił się nawet numer telefonu, pod którym zadenuncjować można tego typu praktyki w zamian za nagrodę w wysokości 37,5 dolara.

[link widoczny dla zalogowanych]

Firma Gadu-Gadu zostanie wprowadzona na Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie - zadecydowali jej właściciele. Pozyskanie pieniędzy z akcji ma wpłynąć na zwiększenie liczby nowych usług w komunikatorze GG.
Głównym źródłem przychodów spółki jest emisja reklam. Firma rozwija również ofertę usług telekomunikacyjnych VoIP świadczonych pod marką Gadu-Gadu NAGŁOS. Gadu-Gadu Sp. z o.o. zatrudnia 40 osób - poinformowali przedstawiciele firmy.

Oferentem akcji Gadu-Gadu będzie Dom Maklerski IDMSA.

W obecnej chwili GG zapewnia swoim użytkownikom możliwość komunikacji tekstowej, głosowej i video. Poza tym pozwala na wysyłanie SMS-ów, plików, oferuje usługi telekomunikacyjne VoIP oraz komunikację za pośrednictwem wersji Gadu-Gadu instalowanych w telefonach komórkowych.

Chcemy nadal wzmacniać naszą pozycję i rozwijać nowe usługi. - mówi Krzysztof Szalwa z Zarządu Gadu-Gadu. - Potencjał Gadu-Gadu daje wiele możliwości rozwoju. Dzięki wejściu Gadu-Gadu na giełdę będzie to możliwe. - dodaje.

Tydzień temu komunikator Gadu-Gadu obchodził swoje 6 urodziny. W ciągu kilku lat program pozyskał wielomilionową grupę użytkowników w Polsce i od wielu lat jest liderem na rodzimym rynku komunikatorów internetowych.

Jak poinformował Piotr Pokrzywa z Zarządu Gadu-Gadu, firma zamierza też położyć nacisk na serwisy społecznościowe - od ponad roku w Sieci działa serwis Generacja Gadu-Gadu skupiający już kilka milionów użytkowników tego komunikatora.

Za kilkanaście dni Tele2 Polska wprowadza ofertę, dzięki której klienci będą mogli w końcu wybrać operatora, u którego opłacają abonament. Dla klientów Tele2 oznacza to możliwość otrzymywania jednego rachunku, obejmującego abonament i połączenia.

Pierwsze zlecenia od klientów Tele2, którzy chcą całkowicie zmienić operatora, trafią do TP S.A. w dniu 14 września 2006 roku.

Nowa oferta Tele2 łączy w sobie abonament oraz usługę preselekcji połączeń i bazuje na dotychczasowych planach taryfowych operatora. Ceny abonamentów oferowanych przez Tele2 są od 10 proc. do 25 proc. niższe cen od porównywalnych planów taryfowych Telekomunikacji Polskiej - poinformował operator podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

W chwili obecnej z oferty abonamentowej Tele2 mogą skorzystać abonenci posiadający dostęp analogowy (ok. 80 proc. abonentów TP) oprócz klientów posiadających łącza radiowe.

Do czasu - nakazanego przez Prezesa UKE - rozdzielenia przez TP usługi abonamentu od szerokopasmowego dostępu do internetu, klienci, wybierając abonament w Tele2, muszą się liczyć z tym, że TP może rozwiązywać w nimi umowę na usługę neostrada tp.

- Decydując się na abonament w Tele2, klienci mogą oszczędzić średnio 15 proc. wydatków, czyli od ponad 50 do 180 złotych rocznie. Biorąc pod uwagę, że również połączenia w Tele2 są znacząco tańsze, łącznie średnie oszczędności dla klientów indywidualnych można szacować na około 200 złotych rocznie - przekonuje do zmiany operatora Piotr Nesterowicz, Dyrektor Generalny Tele2 Polska.

Tele2 mogło zaoferować abonament dzięki decyzji Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej z 14 lipca br., poszerzającej umowę o połączeniu sieci Tele2 i TP o Hurtowy Dostęp do Sieci (WLR - Wholesale Line Rental). Klient uzyskuje dostęp do linii (opłaca abonament) i możliwość korzystania z połączeń za pośrednictwem operatora alternatywnego, natomiast Tele2 w pełni przejmuje na siebie obsługę klienta i staje się dla abonenta jedynym punktem kontaktu.

Cena hurtowa abonamentu ustalona jest na zasadzie upustu od ceny referencyjnej, która pokrywa koszty utrzymania linii przez TP, podczas gdy część kosztów, których TP nie będzie już ponosić (tj. obsługa klienta, windykacja należności itd.), przejmuje na siebie Tele2.

W dniu 14 września br. zostanie uruchomiony podstawowy WLR, który obok abonamentu obejmuje połączenia na numery alarmowe, skrócone (9xxx), typu 0-80x, biuro numerów. Inne usługi, jak połączenia o podwyższonej opłacie (typu 0-70x), czy niektóre usługi dodane (np. poczta głosowa), nie są dostępne w podstawowej wersji WLR. Zgodnie z decyzją Prezesa UKE, pełen WLR - obejmujący pełną gamę usług i połączeń - będzie wdrożony z końcem 2007 roku.