Komórka kontra stacjonarny

Europejscy operatorzy telefonii komórkowej uważają, że są gotowi na konkurencję cenową z operatorami telefonii stacjonarnej. W ich ofertach pojawia się coraz więcej korzystnych dla abonentów sposobów rozliczeń - zauważa firma Current Anaysis.

W całej Europie operatorzy prowadzą akcje, mające uświadomić abonentom, że posiadanie telefonu stacjonarnego nie jest już konieczne.

W Niemczech operatorzy O2 i Vodafone uruchomili usługi oferujące korzystne rabaty na połączenia realizowane w ramach obszaru, w którym znajduje się dzwoniący. W niektórych przypadkach abonent może otrzymać numer charakterystyczny dla telefonów stacjonarnych i podobne ceny za połączenia.

Tymczasem operator BASE, znany na rynku niemieckim i belgijskim, eksperymentuje z planami rozliczeń opartymi na stałych opłatach. Za 25 euro miesięcznie abonent może bez ograniczeń dzwonić wewnątrz swojej sieci i na telefony stacjonarne. Również hiszpańscy operatorzy nie stronią od rabatów i przygotowują się do wprowadzenia tzw. planów rodzinnych, również opartych na stałych opłatach.

Zdaniem analityków to nagłe ożywienie w walce z telefonią stacjonarną wynika z obaw przed wprowadzeniem rozwiązań łączących zalety sieci stacjonarnej i komórkowej. Wyobraźmy sobie taką usługę: mamy jeden aparat i jeden numer. Kiedy jesteśmy w terenie aparat działa jak telefon komórkowy. Przychodząc do domu podłączamy go gniazdka telefonicznego i używamy jako telefonu stacjonarnego. Brzmi zachęcająco prawda?

A jednak operatorom to nie w smak. Agresywna walka o klientów wynika zdaniem Current Analisys właśnie z obaw przed rozwiązaniem konwergentnym. Taką usługę proponuje w tej chwili BT, ale brak modelów telefonów opóźnia jej wdrożenie. Operatorzy z innych krajów chcą pójść w ślady BT dopiero w przyszłym roku.

Również w Polsce coraz więcej osób decyduje się na rezygnację z telefonu stacjonarnego. Wydaje się jednak, że jest to przede wszystkim zasługa konkurencji na rynku telefonii komórkowej, o której w przypadku telefonii stacjonarnej trudno mówić.

Zastanawiam się co na to TPsa Smile

jak im się urwie kasa hehe, może w końcu obniżą stawki do minimum.

Ja myślę że to jeszcze potrwa.W końcu u nas mają monopol.KOnkurencja jest mało znacząca.

A ja postawiłam na komórke Smile

Zresztą teraz orange ma takie oferty że bardziej opłaca mi się dzwonić i pisać przez koma niż przez domowy