Oszukani allegrowicze szukają "koziara1"

Komendy w kilku miastach Polski badają sprawę opolanina, który zdaniem internautów oszukiwał na portalu aukcyjnym Allegro. Oszukani skrzyknęli się na forum internetowym i powiadomili policję

Przemysław K. sprzedawał przede wszystkim kody aktywujące karty telefonów komórkowych pod dwoma nickami: koziar1 i peekaa1969. Cena jednego kodu wynosiła ok. 40 zł, czyli 10 zł mniej niż u operatora. Niektórzy zamawiali nawet po kilkanaście sztuk i wpłacali pieniądze na podany numer konta. Tymczasem zamiast kodów, otrzymywali wciąż komunikat: "Przepraszam za wszelkie niedogodności, w ciągu kilku dni na pewno wyślę - pozdrawiam".

Na jednym z portali internetowych, pod adresem [link widoczny dla zalogowanych] oszukani internauci założyli forum, w którym opisywali sposóby, w jaki zostali wykiwani przez opolanina. Tam też wspólnie doszli do wniosku, że jego oszustwo należy zgłosić policji.

- Skontaktowało się z nami już kilka komend z kraju, prosząc o pomoc w wyjaśnieniu sprawy - przyznaje Sławomir Szorc z komendy miejskiej w Opolu. Pierwsza była komenda z Chełma. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, szykują się już tam do postawienia zarzutów nieuczciwemu sprzedawcy.

- Na razie postępowanie jest w toku, nie możemy zdradzać szczegółów - powiedziała nam wczoraj Jolanta Pastusiak z chełmińskiej policji. - Ale rzeczywiście, poprosiliśmy opolską policję, by przesłuchała tego pana. Przecież nie będziemy go ściągać aż tutaj - przyznała.

- Wysłaliśmy już wezwanie do mężczyzny, ale tłumaczył, że był na urlopie. Prawdopodobnie zostanie przesłuchany w przyszłym tygodniu - zapowiada Sławomir Szorc.

Do opolskiej policji zgłosiły się z tą samą prośbą komendy z Gliwic i Poznania.

Aukcje opolanina na Allegro zostały zawieszone. Sądząc jednak po liczbie negatywnych komentarzy na jego temat, oszukał wiele osób (po każdej transakcji obie strony wystawiają sobie ocenę, którą inni klienci serwisu aukcyjnego mogą oglądać). - Jeżeli więc postawione zostaną mu zarzuty, grozi mu kara nawet do 8 lat więzienia - ocenia Sławomir Szorc.